czwartek, 5 maja 2016

Dzień dobry z samego rana :)

Wczoraj nastąpiło apogeum trudnej muzycznej decyzji.
Chłop mój X stresuje sie decyzjami... Że tak wcześnie, że trzeba płacić zaliczkę tyle czasu przed weselem. I mnóstwo innych szalonych argumentów... Chyba ciężko mi to zrozumieć, bo ja mam wewnętrzny przymus, żeby już teraz wszystko ogarnąć i mieć, i przez jakiś czas się nie przejmować. Więc trzeba się więcej modlić i próbować rozmawiać.
W życiu ciągle się trzeba uczyć, więc będę to czynić.

Mamy już fotografów - przedstawię ich i polecę po południu.
Mamy chętkę na zespół - oby się zgodzili!!!!
A przedstawię Wam wszystkie grupy, na które się czailiśmy, bo wszystkie są bardzo fajne :)
Chyba mamy problem z salą, co również opiszę :)

Do później! Udanego piątku :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz